Grzmot pojawił się w moich rękach zastępując wersję Note 9.
Co się zmieniło? Dlaczego warto lub nie warto wymienić jeden model na drugi?
Zacznę od tego że ekran Ultra jest większy i mimo że wydaje się że różnica nie jest wielka, to jednak jest. Mniejsza ramka potęguje wielkość tafli szkła.
Ja nie mam z tym problemu bo do dużych telefonów przywykłem od lat. Wiem jednak że dla wielu użytkowników smartfonów jego rozmiar może być nie do przeskoczenia. Praktycznie żadna kieszeń spodni nie zmieści go lub wypełni po brzegi.
Wielkość to nie wszystko. Sam telefon po pierwszym uruchomieniu i przebrnięciu przez instalację zaskakuje szybkością działania. Wróć, nie zaskakuje – powala. Wszystko włącznie z dużymi plikami graficznymi otwiera się bardzo szybko. Praktycznie nie ma opóźnienia.
Strony i aplikacje oparte o interfejs internetowy, przy założeniu że mamy dostęp do sieci najwyższej jakości w tym 5G otwierają się bardzo szybko, bez wyraźnych opóźnień.
To co jednak wyróżnia ten telefon od innych to znany z serii, rysik.
Ten ma tyle opcji że szczerze mówiąc wciąż tego nie ogarniam. Korzystam z niego jako typowy długopis i u mnie sprawdza się to doskonale. Tak było z każdym wcześniejszym modelem który posiadałem. W przeciwieństwie do tych którzy narzekają na to czy jest im potrzebny, ja uważam że bez niego jest jak bez ręki. No może przynajmniej kliku palcy.
Podsumowując. Pochwaliłem się powyżej z nowego nabytku i potwierdzam że wciąż Note mogą Cię zaskoczyć a kogoś kto korzysta z niego pierwszy raz, nawet zaszokować.
Ps. Polecam