Dlaczego znowu? Bo już był 🙂 Jest jednak różnica. X jest inny. Bardziej “normalny”, swojski. Jednak nie AŻ tak normalny.
Wciąż załadowanie muzyki czy filmu jest dla mnie koszmarem. Dokładnie to samo przeżywałem z poprzednim 5 czy 6 i kiedy wydawało mi się że już to opanowałem zawsze trafiałem na jakiś kłopot.
Nie wiem jak będzie tym razem. Telefon zagościł u mnie wczoraj wiec napisze coś rozsądnego za kilka dni.
Teraz tylko potwierdzę i zagram na nosie złośliwcom. Wcięcie na górze ekranu wcale mi nie przeszkadza 🙂