Początek roku to spore zamieszanie z moim leczeniem. Już od pierwszych dni roku kilka wizyt za mną i przede mną. Wkrótce też rezonans magnetyczny który może powiedzieć o stanie mojego zdrowia więcej niż standardowe “echo”.

Przed nami też wymiana wykładziny. Jak tylko o tym pomyślę to mnie ciarki przechodzą. Mam nadzieję że wszystko uda się zrobić w sposób profesjonalny i nasze stare podłogi dostaną drugie życie.

Tyle na tą chwilę.

By

Dodaj komentarz