Tak więc trzeba stawić czoła prawdzie. Kolejny roczek więcej na “koncie”. Co za tym idzie nowe postanowienia. O ile ze zmniejszeniem ilości spożywanego alkoholu może nie być problemu to już z codzienny pisaniem będzie na pewno. Inna sprawa że wszystko co piszę praktycznie ma tylko wartość odtwórczą i to dla mnie samego, tak czy siak postanowiłem pisać.
Zacznę od pierwszego choć właściwie to dzisiaj idę do pracy ostatnią noc w tym roku… Hmmm.
Jednak zacznę od pierwszego ;}